Po fali popularności e-commerce i pomniejszych jego rodzajów, jak m-commerce (handel elektroniczny na urządzeniach mobilnych) oraz q-commerce (handel elektroniczny z dostawą maksymalnie w ciągu godziny) znaczenia nabiera kolejne zjawisko. Re-commerce to handel używanymi towarami, które znajdują nowych nabywców, a ci w razie potrzeby naprawiają je, wykorzystują, poddają recyklingowi lub odsprzedają. W szerszym zatem rozumieniu do re-commerce zaliczamy również wypożyczanie, wielokrotne uzupełnianie, naprawę, odsprzedaż i zwrot zużytych towarów. Obrót takimi rzeczami może mieć miejsce nie tylko w internecie, ale również w kanale tradycyjnym. Wbrew pozorom, re-commerce nie jest nowością – znamy go już bowiem od wielu lat pod szyldem wyprzedaży garażowych czy pchlich targów, z tą różnicą, że obserwujemy masowe przeniesienie tej gałęzi handlu do internetu, a dodatkowo wiele firm rozwija ten kanał, tworząc całkiem nowe modele biznesowe.
